Do dantejskich scen doszło wczoraj, przed godziną 17:00, w centrum handlowym Queensgate w Peterborough. Na parterze budynku, między sklepami John Lewis i Primark wywiązała się awantura i bijatyka, w której czynnie uczestniczyło około dwudziestu młodych osób. Kolejne trzydzieści „dopingowało” w zdarzeniu, przebywając w tym samym czasie na piętrze.

Przerażeni klienci podczas całego zamieszania próbowali schować się w sklepach. Te natomiast pozamykały swoje drzwi i żaluzje. Reklamy sklepowe, takie jak stojące banery były, według doniesień świadków, łamane i używane w bójce jako broń.

Ochronie obiektu udało się zatrzymać kilku awanturników. Policja z kolei potwierdziła, że w wyniku zamieszek aresztowano trzy osoby; dwóch 17-letnich chłopców oraz trzydziestolatkę. Wszyscy zostali już zwolnieni z aresztu – jednak śledztwo w całej sprawie nadal trwa.

Rzeczniczka służb oświadczyła także, iż obecnie nie wiadomo, czy w awanturze użyto np. noży. Kilka osób jednak jest rannych.

Dzięki interwencji policji, sytuację udało się opanować w ciągu kilku minut. Centrum handlowe Queensgate nie zostało zamknięte, a sklepy po zajściu kontynuowały swoją działalność.